"ZNOWU THRASHOWO"
Rozmowa z Polandem - gitarzystą Monastery

Jak muzykę gracie ? Taką, którą lubicie czy taką, która jest na topie?

- Oczy, wiście! Ty, a co jest właciwie teraz na topie? Dla mnie cały czas jest to (od kilkunastu lat!) "Reign in blood" Slayera.

Dobre chwile, ze chwile... Podobno macie nowego perkusistę ?

- Tak. Uznaliśmy, że z nowym perkusistą ("Zaraz") będzie nam się lepiej piło.

W takim razie jaki jest obecny skład kapeli?

- Zespół liczy cztery osoby tj.
Volantzky: vocal, akordeon, kontrabas;
Jabol: bas, skrzypce, barman;
Zaraz: gary, kastaniety, też barman;
Ja: skromnie gitara, trójkąt, flet prosty, kobza, dudy, saksofon altowy oraz podstawowy instrument DUŻY KUFEL(!)

Planujecie jeszcze jakieś zmiany personalne zespołu ?

- Taaaak! Jakieś laski topless do chórku oczywiście.

Zespół Monastery ma już swoją historię. Chcecie ją kontynuować czy odciąć się i stworzyć nową ?

- Taaa, zespół ma już swoją historię a jak wiemy historia kołem się toczy... czyli yyyyy, dupa zawsze z tyłu! Chcemy ją nadal kontynuować.

Macie jakieś plany co do nagrania nowej płyty? Jaki będzie jej styl, brzmienie?

- Właśnie kończymy pracę nad materiałem z nowym perkusistą. Płyta będzie brzmiała ostrzej niż dawne Monastery, ale to nadal thrashmetal.

Gracie koncerty. Gdzie monża Was było ostatnio usłyszeć ?

- Zespół praktycznie koncertuje cały czas. Można nas było ostatnio usyszeć m.in. w: Zielonej Górze, Żarach, Nowej Soli, Żaganiu, Polkowicach, no i w "Świebodziskim Gladiatorze" (częto nagłaśniam koncerty innych kapel dlatego mam ułatwiony dostęp do sceny. Cha!Cha!).

No tak. żeby koncertować trzeba próbować. Gdzie odbywają się Wasze próby i jak często ?

- Pod tym względem jesteśmy całkowicie niezależni. Próby odbywają się częto, 3 - 4 razy w tygodniu. Gramy na sali prób w naszym wspólnym domu moim i Ani (a chatę utrzymujemy ze sprzedaży butelek pozostayłch po próbach).

Wiadomo, że większość ludzi z branży muzycznej w jakiś sposb kreuje siebie i ukrywa się za jakimiś maskami. Jakie Wy przybieracie pozy? Jak chcecie, aby postrzegało Was otoczenie?

- Nie wiem, nie wkładamy masek... niech każdy odbiera nas tak jak chce, jak sam to czuje... A tak serio to mam to w dupie. Apropo's kreacji scenicznych to zdarzyo mi się np. grać sztukę w krótkich gaciach w kwiatki z napisem "surfing" i plastikowych klapkach (błyo blisko do wody - basen w Polkowicach) !


POWRÓT